Dlaczego na Kubie tak trudno o dobre mariscos?    Czego Kubańczycy chcą od USA? Co to zafra i dlaczego Kubanki w wojsku noszą miniówki? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w książce Krzysztofa Mroziewicza  Fideliada.

Pierwsza część to przedruk wydanej w 1978 roku Guantanamery: korespondencji z Hawany, barwnej opowieści o Kubie, jej historii przed, ale i po rewolucji, czyli wspomnienie czasów, kiedy Kuba była wzorem socjalistycznego modelu państwa, a Fidel Castro był liczącym się graczem w światowej polityce. Graczem inteligentnym i nieprzewidywalnym. Graczem, którego gorący temperament doprowadził świat na skraj wojny nuklearnej. Temperament tak gorący, jak noc sylwestrowa roku 1959, kiedy Fulgencio Batista z walizką pieniędzy uciekał do USA przed pięściami tłumu i rebeliantami z ruchu 26 Lipca. Fakty historyczne przeplata relacja autora z pobytu na pracach budowlanych pod Hawaną. Przez kilka miesięcy Krzysztof Mroziewicz z kolegami z innych bratnich krajów budowali na Kubie „cudowny park, po którym jeżdżą kolejki jak w westernie”.  Perspektywa życia codziennego widzianego od wewnątrz „wzoru socjalistycznego modelu państwa”. Ciekawy kawałek dla wielbicieli Czterdziestolatka oraz Czterech pancernych i psa. Tutaj także odpowiedź na pytanie, dlaczego wyspa ta jak wulkan jest gorąca, co to pajita, no i co się robi na karaibskich plażach po pracy. Poznajemy inną twarz autora. Inną od tej, którą pamiętamy z występów w programie publicystycznym 7 dni świat. Czy ktoś jeszcze ten program pamięta?  

Druga część książki ma tytuł Irytacje. Krytyczne spojrzenie na lata rządów braci Castro. Obraz dzisiejszej Kuby, kraju utrzymującego się głównie z turystyki i dolarów wysyłanych z Florydy. Kraju, który stojąc na przepaści, nadal chce wykonać wielki krok do przodu. Kraju, w którym władza pyta „Pomożecie?”, a lud odpowiada ‘Venceremos!’, czyli  „Zwyciężymy!”. Czy na pewno zwyciężą? Dowiecie się więcej na ten temat, ponieważ Mroziewicz przedstawia scenariusze rozwoju sytuacji na Kubie po braciach Castro. Dokładnie 6 scenariuszy. Irytacje jednak rozpoczyna tekst Teraz mogę więcej – historia namiętności, która trawi ten kraj niezależnie od ustroju. Opisana na przykładzie krawca z Białegostoku i młodej rewolucjonistki. Ten tekst bawi i uczy. Polecam!     

Paweł Hammer

Autorem projektu okładki tej książki jest znany polski plakacista – Rosław Szaybo.