Las Klamras PUENTE powstały z myślą o kobietach, które lubią łączyć wygodę ze stylem. Ważne są dla nich nie tylko wyjątkowe akcesoria, ale również to, żeby były delikatne i bezpieczne dla ich włosów. Poznaj bliżej naszą historię!
Wszystko zaczęło się od świadomej pielęgnacji kręconych, rozjaśnianych włosów. Po kilku latach wieloetapowych rutyn pielęgnacyjnych, szukania jakościowych kosmetyków i delikatnych akcesoriów, powstał pomysł wypełnienia luki i stworzenia klamer dla włosomaniaczek.
Klamry PUENTE nie tylko miały pomagać w okiełznaniu niesfornych pasm, ale również musiały być stylowym dodatkiem do stylizacji. Bardzo ważne było również to, aby posiadały gładkie, bezpieczne dla włosów krawędzie, były dostępne w wielu rozmiarach i mogły pomieścić nawet kręcone, gęste pasma. Tak powstał pierwszy model Las Klamras — Havana, który nie tylko mocno trzymał włosy, ale również był dla nich delikatny.
Klamry do włosów PUENTE są projektowane i produkowane przez nas w Krakowie.
¡Hola, tu Maja Puente! Włosomaniaczka i twórczyni marki PUENTE.
Jako włosomaniaczka i posiadaczka miksu kręconych i falowanych włosów, długo nie mogłam się pogodzić z faktem, że na drugi i trzeci dzień moje włosy nie wyglądają tak dobrze — skręt jest rozprostowany, a pasma spuszone. Z tego powodu zaczęłam prawie non stop chodzić w koczku czy kucyku. Po dłuuugich latach zaakceptowałam swoją naturę, ale z wygody wciąż nie rezygnowałam z upięć. Próbowałam różnych fryzur i akcesoriów, ale nie umiałam znaleźć klamry, która będzie spełniać moje włosomaniacze wymagania i do tego będzie stylowym dodatkiem.
Wtedy pomyślałam, że chcę sama zaprojektować swoją klamrę do włosów. Od zawsze lubiłam tworzyć, więc podjęłam się tego projektu. Kolejne elementy układanki pojawiły się na mojej drodze dość niespodziewanie — dzięki temu zainteresowałam się drukiem 3D, który nie ogranicza mojej wyobraźni i mogę projektować akcesoria do włosów, które zdecydowanie wyróżnią się z tłumu.
Nazwa marki pochodzi od mojego nazwiska. Jestem ćwierćkubanką i od zawsze fascynowała mnie ta kultura. Chciałabym Ci przekazać odrobinę ich pozytywnej energii i nastawienia do życia. Latynosi to urodzeni optymiści! Wiesz, jakie jest moje ulubione kubańskie powiedzonko? Ahí na’ ma’, czyli w wolnym tłumaczeniu na nasze — jest dobrze, tak jak jest. Życie na Kubie jest trudne, a oni i tak cieszą się z każdej chwili. To wspaniałe i niesamowicie inspirujące.
Dodatkowo nazwy klamer pochodzą od miejsc w Ameryce Południowej, a na naszych profilach w mediach społecznościowych rozbrzmiewa latino. Dlatego jeśli chcesz zgarnąć odrobinę słońca dla siebie — dołącz do naszej społeczności!
¡Cuídate, Maja!